Hobby

Wyjechać za granicę do pracy można z powodzeniem ze słabą znajomością danego języka. To zupełnie wystarczy, aby znaleźć zatrudnienie w magazynie lub na produkcji. Da się też załatwić większość spraw formalnych, ponieważ urzędnicy w państwach zachodnich są pomocni i przyzwyczajeni do emigrantów. Warto jednak rozwijać swoje umiejętności językowe, aby czuć się w konkretnym kraju swobodnie, a także móc liczyć na lepszą, bardziej płatną pracę. Najlepiej skorzystać z dobrej internetowej szkoły języków obcych.

Indywidualny i niezobowiązujący tok nauczania

Największa zaleta nauki zdalnej to elastyczność. Typowy emigrant jest niezwykle zapracowany. W dodatku często pracuje w systemie zmianowym. Zatem pory, w których może szlifować słownictwo i gramatykę pod okiem lektora są zmienne. Dobry kurs językowy online umożliwia dowolne rozplanowanie lekcji.

Najczęściej da się wypróbować konkretny lektorat bez żadnych zobowiązań. To świetny pomysł, aby sprawdzić, jak będzie przebiegała współpraca z wybranym lektorem, czy nawet przekonać się o efektywności nauki zdalnej w konkretnym przypadku. Często z opłaconego pakietu da się zrezygnować już po miesiącu. Szkoły językowe online przestały wymagać bowiem wiązania się na dłuższy okres, obejmujący np. cały semestr.

Edukacja w konkurencyjnych cenach i materiały dodatkowe

Część emigrantów może zadawać sobie pytanie, czy nie lepiej na miejscu zdecydować się na korepetycje u native speakera. Ta opcja ma swoje zalety, ale na pewno nie jest dla wszystkich. Lepsze efekty da kurs językowy online pod okiem wykwalifikowanego polskiego lektora w przypadku osób na poziomie niższym niż zaawansowany. Praca z nativem powinna stanowić ostatnie stadium w edukacji języka. Decydują też oczywiście koszty finansowe. Lekcja z niemieckim czy francuskim korepetytorem kosztuje co najmniej 20 euro. Cena za godzinę nauki zdalnej w trybie indywidualnym nie powinna natomiast przekraczać 45 zł. W bonusie zyskuje się także dostęp do wielu dodatkowych materiałów.